Can I live?
Can I make money motherfucker? (Yeah)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)
Sunday, August 14, 2016
(111) Jeden-jeden-jeden :P
Dziś w głupkowatym nastroju. Zdjęcie to taka zagadko-odpowiedź na czym mi zleciał weekend. Powiem tyle będzie frajda. I odnośnie bloga w piątek zdarzyła się dziwna sytuacja. 149 wejść - rekord jednego dnia. Do tej pory był rekord około 80. Co dziwne to z jakich miejsc te wejścia były. O ile USA -22, UK -8 Niemcy -7 czy Polska -7 mnie nie dziwi to reszta już tak. Brazylia -10, Rosja - 10, Tajlandia -8 , Południowa Korea -7 , Kazachstan - 5, Kolumbia -3, Australia -3. Reszty już nie mam możliwości się dogrzebać. Zajebiście być znanym na całym świecie :P . Do tego to ogólne wejścia na bloga a nie konkretne wpisy. I największe zaskoczenie, gdyż tego dnia nie było żadnej aktualizacji, nie pojawił się żaden komentarz czy udostępnienie odnośnie mojego bloga. Może agencje wywiadowcze wyłapały słówko CIA na moim blogu i spece rzucili się rozgryzać zakodowany przekaz dla terrorystów :D . Na dziś tyle bo obowiązki wzywają. Tyle co jeszcze napiszę to inspiracjami do wpisów w tej dziesiątce będą różni wykonawcy polskiej sceny HH.
Hajs, hajs, hajs poczeka na później.
Labels:
rower
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment