Can I live?

Can I make money motherfucker? (Yeah)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)

Friday, July 22, 2016

(98) Break It Up - Cypress Hill



Dziś zaczął się mój urlop. 2 tygodnie odpoczynku. Ale niestety sam urlop zaczął się mało atrakcyjnie bo od odsypiania nadgodzin. Plany na urlop? Wypoczynek. Zobaczymy co się zrealizuje a co będzie tylko planami które odłożą się na później. Najłatwiej będzie mi zrobić listę - ale kolejność bynajmniej jest chaotyczna i nie stanowi listy ważności planów.
1 - Blog: popracować nad nim aby w końcu załapał się w pełni na AdSense, do tego znów spróbowanie bicia rekordów za pomocą częstszych aktualizacji. I... a zresztą sami niedługo zobaczycie.
2 - RPG: zajrzenie na wirtualny stół i popracowanie tam trochę, niestety ostatnimi czasy jakoś projekt legł w gruzach (choć na pewno jakiś wpływ też na to miały moje nadgodziny i związany brak czasu. jak i wypadek samochodowy gracza i związane z tym komplikacje - czasowe).
3 - Książki: jak zapewne wiecie (ci co śledzą mnie na FB) w tym tygodniu zrealizowałem akcje przeczytam 52 książki w 2016 roku. Teraz staram się powalczyć o zaliczenie 102 pozycji w tym czasie. A w mojej kolekcji na przeczytanie wciąż czeka 98 pozycji. A nowe są w drodze - cóż mam subskrypcję w wydawnictwie.
4 - Workout: trzeba się wziąść za siebie. Otóż mam swoją rekordową wagę - 64 kg. Niby spoko bo dalej niedowaga (powinienem mieć jakieś 69 kg przy moim wzroście) ale niestety ten ostatni kg co przytyłem od mojego wcześniejszego rekordu (63 kg) tylko w brzuch mi poszedł. Więc go trzeba za pomocą ćwiczeń rozprowadzić do innych części ciała. Chyba sam też zaczynam rozumieć czego kobiety wolą kaloryfer a nie bojler.
5 - Muzyka: Na pewno słuchanie, w końcu też jest inspiracja do bloga. I o ile jest jeszcze dużo utworków angielsko języcznych to prawdopodobnie po 100 wpisie przerzucę się na polsko języczne. ciekawe jak przyjmiecie taką zmianę. I mama nadzieję że posiedzę sobie troszkę nad tworzeniem muzyki. Nie ma to jak zasłuchać się w czymś co się samemu stworzyło.
6 - Zakupy: Czasem trzeba wydać kasę. Na razie szeroko pojęte wydawanie kasy na ubrania. Raczej nic związanego z zmianą imagu, raczej spowodowane kolejnym punktem. Bo wydawanie kasy na inne rzeczy udaje mi się na razie przesuwać w czasie.
7 - Wyjazdy: Tak tajemniczy wyjazd na urlop - cóż dowiecie się wkrótce, na pewno wrzucę jakieś zdjęcia. Mam nadzieję że będzie fajnie. To teraz, ale też urlop to idealny czas aby dograć do konkretów pomysł na urlop zimowy który chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu.
I to by było na tyle dziś.
  

No comments:

Post a Comment