Pierwszy wpis w 2015 - nie będąc przesądnym mam nadzieję że numeracja nie zwiastuje niczego złego dla mojego bloga.
Chills with, senoritas, like charro
Get drunk off tequila lay low til tomorrow
Follow, my flow, get the cash and go
Pierwsze i najważniejsze - kontynuowanie bloga. Kreatywne spędzanie czasu i rozwijanie się - głównie w pisaniu, umiejętności przelewania myśli na wirtualne bity, ale jednocześnie poszerzanie wiedzy muzycznej. W planach zmiana kamerki - i pojawienie się filmików. Ogólnie postaram utrzymać się tempo jednego wpisu na tydzień. Możliwe pojawienie się galerii oraz recenzji - nie tylko książek.
Ale może dość o przyszłości a podsumujmy zeszłoroczny rok. Pierwsza rzecz - dostanie mieszkanie, przeprowadzka i powolne umeblowanie się i organizowanie własnego kąta - pozytywnie gdyż na razie każdy mnie chwali za to jak to wygląda. Do tego drobne zmiany w moim kolekcjonerstwie - np rezygnacja z zbierania figurek. Możliwe iż w tym roku też czekają mnie drobne zmiany w tej kwestii (na pewno nie zrezygnuję całkowicie - choć coraz bardziej przekonuję się do ebooków). Rezygnacja z grania na kompie. Blog, siłownia. Częstsze imprezy i zwiększone znajomości z Anglikami. Oraz zmiany w życiu prywatnym.
Just like a bird I'm free,
Druga i nie mniej ważna rzecz - siłownia. W skrócie siłownia mnie wciągnęła. Rozpisując się - na razie nie widać dużych zmian. Mierząc mnie zmiany są minimalne po kilka milimetrów na plus lub minus. Jedynie wyróżnia się talia - nie wiem jak to możliwe ale straciłem 2 cm - wg trenerki to tłuszcz był - heh kto wie jak wyglądam nie dziwi się że ciężko mi w to uwierzyć (i tak to jeszcze bardziej uwydatnia moją budowę odwróconego trójkąta:P ). Jedyne miejsce gdzie przybrałem już masy to uda. Już nie wyglądają jak patyczki:P. I od nowego roku znów wyższa poprzeczka treningów - coraz większe ciężary. Przy mojej masie jestem nawet zadowolony z wyników.
You silly bitches never respect, neglect money
You funny or broke, think it's a joke,
Ponieważ kolejne rzeczy nie wymagają rozpisywania się i na razie nie są aż tak ważne jak powyższe pozwolę je sobie opisać w skrócie za jednym zamachem. Dalej nie gram w gry na kompie od 20 października - choć zapewne pogram w nowy dodatek do Starcrafta 2 jak wyjdzie. No cóż posiadam 2 poprzednie wersje kolekcjonerskie tej gry nie przegapię ostatniej. Na pewno kupię nową płytę Cypress Hill która ma wyjść w tym roku. Wciąż czekam na wieść o kursach - cóż czasem trzeba się czegoś nowego pouczyć. Jak poziom pracy opadnie i nie będzie nadgodzin może w końcu zdecyduje się na prawko. I trzeba rozejrzeć się za jakąś fajną miejscówką do zwiedzenia w wakacje - myślę na razie o Hiszpanii. Oprócz kontynuowania kolekcji i czytania może w końcu przejrzę wirtualne stoły gry i pogram w RPG ze znajomymi przez neta. Co może zmusi mnie do założenia mojej stronki/bloga poświęconej wyłącznie mojemu hobby.
With the crew from off the Hill
Ale może dość o przyszłości a podsumujmy zeszłoroczny rok. Pierwsza rzecz - dostanie mieszkanie, przeprowadzka i powolne umeblowanie się i organizowanie własnego kąta - pozytywnie gdyż na razie każdy mnie chwali za to jak to wygląda. Do tego drobne zmiany w moim kolekcjonerstwie - np rezygnacja z zbierania figurek. Możliwe iż w tym roku też czekają mnie drobne zmiany w tej kwestii (na pewno nie zrezygnuję całkowicie - choć coraz bardziej przekonuję się do ebooków). Rezygnacja z grania na kompie. Blog, siłownia. Częstsze imprezy i zwiększone znajomości z Anglikami. Oraz zmiany w życiu prywatnym.
You love us, you can't stop, these mad audio hustlers
Aż nie mogę się doczekać co przyniesie ten rok. Do kolejnego hej.
No comments:
Post a Comment