Can I live?

Can I make money motherfucker? (Yeah)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)

Sunday, May 3, 2015

(30) Książki



Dziś trochę o książkach. Co to jest książka? Definicja z Wiki. Albo po angielsku tutaj.
Moja przygoda z pismem zaczęła się już w przedszkolu. Sam nie umiałem jeszcze czytać. Ale jedna z koleżanek już tak. Imponowało mi w niej to że już umie czytać - dlatego mi się podobała. Nawet do dziś pamiętam jej imię i nazwisko. Sam nauczyłem się czytać dopiero w podstawówce. Ale gdy już opanowałem ta sztukę... pożerałem wręcz książki. Mówiono na mnie mól książkowy. Gdy przychodziły wakacje ja zaczynałem czytać. Zamiast iść na dwór czytałem. Jakieś wyjście nad rzekę czy jezioro ja biorę książkę. Gdy zaczynał się rok szkolny ja już miałem przeczytane wszystkie lektury (i do tego pamiętałem wszystkie szczegóły), cały podręcznik do historii, sporo z lektur nadobowiązkowych. Z czasem zacząłem czytać seriami - głównie książki fantastyczne. Sródziemie Tolkiena (Hobbit, Władca Pierścieni, Sirmarillion), cykl Diuny Herberta, Conana Howarda itp. Później doszły książki o wojskowości - o sprzęcie (np czołgi), przebiegu konfliktów (kampania wrześniowa, Wietnam itp) czy z tzw sztuki wojskowości (taktyka i strategia, organizacja sił zbrojnych). Ostatecznie obecnie czytam tylko podręczniki do RPG i czasem okazjonalnie jakąś książkę fantasy. Ostatnio co czytałem nie związanego z tym to cykl o Bourne. Ogólnie czytałem tak dużo ze już nawet nie pamiętam co czytałem. Jakie książki wywarły duży wpływ na mnie? Sirmarillion, Diuna, Król Szczurów, Mistrz i Małgorzata, Dzieci z dworca Zoo. Jakaś o łagrach w ZSRR, o oddziałach specjalnych USA (od 2 wojny światowej po Wietnam). Seria o kampanii wrześniowej - Armia Prusy, A. Modlin, A. Pomorze, A. Poznań oraz A. Kraków.
Lubię czytać - przeczytanie książki daje mi satysfakcję, odpręża mnie. Uwielbiam jak kupię nową książkę zapach farby drukarskiej. Dotyk papieru pod palcami. Czas spędzony z książką uważam za najlepiej spędzony czas.
Nie lubię mazania po książkach. Zaginania okładek, wyrywania stron, ogólnie uszkadzania książek.
Podsumowując książki zawsze były, są i zawsze będą częścią mnie - świadczy o tym moja kolekcja (ilość pozycji wraz z broszurami czyli coś poniżej 48 stron jak i czasopismami) sięgająca 1000 tytułów. A idąc zgodnie z duchem czasu dopełniam ją ebookami. Wciąż czeka około 80 pozycji do przeczytania, kolejne 50 pozycji w drodze.
I tym pozytywnym akcentem tyle na dziś.

No comments:

Post a Comment