Zmiany milenijne, mijające dekady, przemiany społeczne, skoki technologiczne... pisać więcej?
Poza tym może ktoś wie co się stało
Dlaczego życie wokół mnie zwariowało
Czy to wszystko dlatego że mi się udało
Zamiast co u ciebie ile płyt się sprzedało
zabolało
Śmieszy mnie jak łatwo ludzie oceniają innych po tym co posiadają. A nie po tym kim są. Mi też się udało - w jakim sensie? Odpowiedź jest w tym blogu. Mimo że obecny świat w któym żyję jest zupełnie inny od tego z którego wyrosłem.
To nie my to świat w którym żyjemy tak
Co do zarzutów że czasem zbyt agresywnie i negatywnie o innych piszę - może to tylko odbicie lustrzane tego co mnie otacza a nie to jaki ja jestem. Albo wolę nazywać rzeczy jakie są a nie jakie powinny być.
Ale jest kolumbijski katar
Kokaina dziwki,złoto, kasyna
Niebezpieczne jak trzecia szyna w metrze
Śmieszne jak takie rzeczy imponują dziewczynom. A potem się dziwią że określa się je mianem z tego wyrażenia. Z kim przestajesz takim się stajesz. Wyjaśnienie koleżanki że młode i muszą się wyszaleć - niby tak ale tutaj za bardzo szaleją (nie tylko dziewczyny) - i najwyraźniej dla niektórych młodość trwa zawsze.
Trudna gra to jak freezby na wietrze
Przed każdym rzutem myślę czy spieprzę
I rzucam ...
To oddaje moje podejście do bloga. A czy mi się udaje czy nie - to musicie ocenić sami. Ja widzę tylko komentarze (na blogu to x czasu temu, na fb przy ostatnim), like z fb oraz ilość wejść na bloga czy konkretny wpis. Najlepsze to pierwsze wpisy, później wyróżniły się tylko o siłowni, RPG i 33 - Czas nas zmienił chłopaki. Zobaczymy czy forma się utrzyma.
Nie wiem co ludzi skłóca nawzajem ale jest blisko
Tak mi się wydaje
Ty wiesz wszystko wiesz że się sprzedaje
Ja się nie poddaje skurwysynu gram dalej
Mój świat szaleje to to ty też szalej
Mógłbym opisać tomy na temat wrogich relacji między ludźmi. O tym jak najlepsi przyjaciele/przyjaciółki stają się wrogami. Albo inne takie chore relacje w rodzinach. A co do sprzedawania się - zarzucono mi ekshibicjonizm na blogu. Tylko że każdy wpis to tylko mały wycinek z rzeczywistości. Znam osoby które uważają mnie za abstynenta, jak i takie co uważają mnie za alkoholika - nie oceniaj nikogo po małym fragmencie. Całe życie to całość. Do tego nigdy na blogu nie pojawiają się dane personalne. I sporo rzeczy które wiem lub się wydarzyły - nawet nie domyślacie się że wiem. Jak to ktoś określił że zwierza się mi mimo ze ledwie mnie poznał - cóż jak ma się osobowość najlepszego przyjaciela to tak się działa na ludzi.
Wiesz co śmieszą mnie ludzie co łapią jazdę
I na siłę robią ze mnie rap gwiazdę
To złudzenie widzisz rap to przeznaczenie
Stać z mikrofonem na scenie
Tak patrzeć w przyszłość
Wtedy marzenie dziś rzeczywistość
Nie będę mówił co inni chcieli by ze mnie zrobić:P I choć kiedyś grałem na skrzypcach, rymowałem dla zabawy czy bawiłem się w podkłady to jednak nigdy nie wiązałem swoich marzeń z muzyką. Pozostaje w roli słuchacza. A co do przyszłości, marzeń i osiągnięć - ważne że ja wiem.
Bądźmy szczerzy kto mówi coś w co nie wierzy
Do wiarygodnych nie należy
Koleżanka powiedziała mi że po rozmowie ze mną jak zajrzała na mój blog to większość to samo. Cóż jestem konsekwentny. I raczej to dobrze świadczy o mnie - wiem dlaczego. po co i w jakim celu mówię/piszę to co słyszycie/widzicie.
Świat zwariował w dwadzieścia trzy lata
Zapraszam cię do mego świata
A teraz wyjaśnienie zagadki z ostatniego wpisu. Wpis dziś... bo moje urodziny. A tytuł "W 23 lata ..." gdyż przestawiając cyferki mamy mój obecny wiek. Nikt nie odgadł to nikt piwa nie dostanie:P A zatem:
Zap zapraszam cię do mego świata
Możesz tutaj wpaść
Mój blog to małe okienko na otaczający mnie świat. A ile jeszcze będę pisał?
Myślałeś że to koniec to się ciągnie jak Izaura
Jak nić Arianny w jaskini Minotaura
Myślałeś że spoczniemy na laurach
Rozejrzyj się jest deszczowa aura
No comments:
Post a Comment