Can I live?

Can I make money motherfucker? (Yeah)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)

Monday, May 25, 2015

(34) Rutyny - Kaliber 44


Na mikrofonie te rutyny i te tematy,
Tematy, tematy, tematy, tematy, tematy 
Na mikrofonie te rutyny i te tematy 
Tematy, tematy, tematy, tematy, tematy 


Słowami innego rapera  - sekcja rymowania o rymach. Ale szczerze dziś o blogu. Mam nadzieję że nie jest rutynowy - choć czasem się zdarza zarzut monotematyczności. Dzisiejszy wpis rozwala rutynę pisania raz na tydzień. Temat - to o blogu więc rutyna. Ale przewijające się tematy zależą od inspiracji piosenką - tylko że np piosenka kojarzy mi się z wydarzeniami które miały miejsce gdy poznałem piosenkę - a skoro to piosenki z lat 90 to czasem opisane fakty sięgają dalej w przeszłość niż połowa mojego wieku. Do tego dużo łatwiej opisuje się historyjki z perspektywy lat. Bez emocji zniekształcających obraz wydarzeń.

Tematy jak rzeka płynące z ziemi po słońce
Pnące się jak słupek rtęci w dni gorące 
Zmuszające do niechęci uf... 
Bardzo dużo słów codziennie 
To co było a co będzie - doświadczenie rośnie jak napięcie 
A tu... 


A jakie tematy będą się przewijać? Na pierwsze miejsce wysunie się moje hobby. Obecnie testowałem kilka razy wirtualny stół do gry. Ja jako MG w Anglii a moi gracze w Polsce (każdy w innym mieście). Więcej o tym innym razem - a korzystamy z Roll20. Do tego dochodzi czytanie książek i moja kolekcja. Innym ważnym elementem rutyny mojego życia są seriale. Obecnie Breaking Bad, Empire, Flash, Gotham. I to co widać zawsze po blogu - muzyka. W najbliższym czasie więcej polskiej - ale to dla zniszczenia rutyny Cypress Hilla :)

Ratuj przed rutyną, miną zimna jak bilon
Gdy chwile płyną i odpłyną jak przed chwilą 


Obecnie mam urlop więc automatycznie zniszczyłem rutynę dnia codziennego. Zero wstawania rano, śmigania do roboty. Ale zostaje chodzenie na siłownie - ale w pasującym mi terminie. A z powodu drobnych niedogodności finansowych nigdzie nie jeżdżę - ale za to mam czas na zajęcie się wirtualnym stołem i sesjami RPG, czytaniem książek, oglądaniem seriali. Mimo tego że jestem playtesterem gry Blizzarda - Heroes of the Storm - nie pamiętam kiedy ostatnio w nią grałem. Więc epokę grania w gry komputerowe mam za sobą.

Tematy jak rzeka płynące z ziemi po słońce
Pnące się jak słupek rtęci w dni gorące 
Zmuszające do pamięci uf ... 
Powtarzanie wciąż tych samych słów 
Co to będzie - doświadczenie rośnie jak napięcie


Poprzedni wpis to powrót formy - więc dzisiejszy jest obniżeniem lotów przed kolejnym. Dawno nie miałem tyle wejść na bloga, do tego zajmuje 9 miejsce w Top10 i jest jednym z 3 wpisów w Top10 który nie jest z początkowych 10 wpisów na blogu. A kolejny za 2 dni z tytułem "Świat zwariował w 23 lata" Tede i Dj600V. Kto wie dlaczego w taki dzień i dlaczego akurat taki tytuł.. to zapraszam na piwo:D

Cała Polska czeka 44 godziny
I te rutyny, te rutyny, te rutyny, te rutyny, 
Cały Kaliber od początku pali baty 
Te tematy, tematy, tematy, tematy,

No comments:

Post a Comment