Can I live?

Can I make money motherfucker? (Yeah)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)

Saturday, December 5, 2015

(61) To ma głową kiwać - Warszafski Deszcz

 Lipiec 2013

To ma pływać, to ma głową kiwać 
Rzeczy po imieniu nazywać, pokazywać 
Jaki jest świat, który ja widzę 

Ponieważ nikomu nie zależy na wyborze co ukaże się na moim blogu wybrałem sam. Pierwszą opcję z miniankiety co była do wyboru. A więc ciąg dalszy pokazywania jaki świat który widzę na łamach mojego bloga.

Twardsze przetrwają, wyginą te słabsze 
Tak było, jest i tak będzie zawsze 


Odniosę to do czytelników mojego bloga - zostali Ci tylko twardsi. Gdzieś po 50 wpisie spadła ilość wejść - cóż może się znudziło (już rok pisania), może mi spadła forma albo przestałem drążyć pewien temat. Ale tekst pasuje do wszystkiego. Cóż prawidła ewolucji.

Chce pokazywać to na co ja patrzę 
Codziennie to wszystko zbiera sie we mnie 
No pewnie, jestem i wciąż będę taki sam 
Odkąd pamiętam staram bardzo się 

Po to jest mój blog - pokazuje, a zarazem wylewam z siebie to co się zbiera. Fakt dziś inspiracją mógłby być jeden z kawałków takich jak : "Bitch Please" Snoop Dogga, "Bitch Please II" Eminema, "Rób co chcesz" Paktofoniki, "A robi się to tak" Paktofoniki, "Fajna Dzifka" Dj Buhha, "Robisz, robisz" Dj Buhha. To tak na poczekaniu... ale stwierdziłem że nie warto i wolę wyluzowany wrócić do pierwotnego pomysłu wpisu. Cóż wciąż jestem i będę taki sam jak zawsze.

Każdy mówi co wie, bądź sobą zawsze 
Nigdy nie zmienię się, bo inaczej na to patrzę 
Chcę być w porządku do siebie i do innych 
Zawsze spoko 

Dlatego chyba nie przepadam za ludźmi co uważają że zjedli wszystkie rozumy. I preferuję tych co ciągle są tacy sami. Tak zdobywamy nowe doświadczenia które wywierają na nas wpływ, ale jeśli zmieniasz coś na maksa to znaczy że coś zrobiłeś źle, że czegoś żałujesz. A wystarczy wszystko przemyśleć wcześniej. A co do bycia w porządku - choć może wydawać Ci się że jadę po pewnych osobach, po pewnych postawach - to nie zapominaj to moje zdanie, a Ty nie musisz się z nim zgadzać. Każdy ma swoje przeżycia - i to jakby kłócić się co jest lepsze truskawka czy malina. 

Człowieku tu chodzi o to 
Żeby przetrwać nawet jak rzucają błoto 
Wytykają palcami nazywają idiotą 
My jesteśmy tu po to, żeby w akcji nie zaginąć 
Przetrwać to wszystko, to ma płynąć 

Co przetrwałem - to moje, nie będę opisywał wszystkiego. Ale jak ostatnio z kimś rozmawiałem to usłyszałem że takie rzeczy to się dzieją w filmach. 

Patrzę na tych wszystkich bez osobowości gości 
Przy bliskich, bez zazdrości, bez wstydu bo tak prościej 
Najlepszy z najlepszych od zdolności 
Deszcz pada i kontakty zrywa 


Osobowość -raczej ją mam. Skoro nawet po x latach jak odnawiam znajomość ktoś mnie pamięta - i to w pozytywnym sensie. Szkoda niektórych starych kontaktów co się straciły. Ważne że te najważniejsze jeszcze się palą żywą przyjaźnią.

Każdy jest, jaki jest, nie dziwi mnie 
Są różne postawy, jakie? 
Zawsze o tym wiem, uznaję zasadę, by nie mylić deszczu z gradem 
Większość nieprawdziwych ma obawy, a tu nie chodzi o to 
Każdy który patrzy z góry, taki jest idiotą 


Naprawdę znam różnych ludzi. Całe spektrum - klas społecznych, bogactwa, inteligencji, moralności. Obojętnie w czym jesteś zajebisty zawsze jest coś gdzie jesteś na końcu stawki. Choć część osób uważa że patrzę się z góry na wielu ludzi, to jednak używając tekstu innej piosenki" to nie tak". Nic co ludzkie nie jest mi obce - jestem tolerancyjny ale są rzeczy/osoby/postawy co preferuję i nie waham się o tym mówić -  to nie znaczy że jeśli Cię pojechałem to jesteś gorszy. Potraktuj to jako że jesteś maliną a ja wolę truskawki :P .

Poważnie zawsze, normalnie, może tylko dla mnie 
To ma głową ruszać, do myślenia zmuszać 
Ci co tego niewiedzą z czasem będą się wykruszać 

Choć zarzuca mi się zbyt dużą powagę, to raczej dlatego że nie rozkminia się mojego poczucia humoru. Większość ma oczywisty humor - cóż mój jest dużo bardziej zakamuflowany bo mam zbyt duży dystans do siebie, do życia, do świata i ludzi. Czasem jadę sam siebie - dla brehty, ale niektórzy tego nie czają jak można własne "wady" promować. Cóż gadasz ze mną to musisz ruszać głową, rzadko coś podaje wprost na tacy. A widać tego efekt  - spadek średniej z wejść na mojego bloga z około 40 -50, do 10 -20. 

W tym ma być dusza (...)
Masz to w sercu, to masz to w uszach 


Esencja mojej muzyki. Mojego życia. Zrozumiesz to jak chcesz.

To ma prosto do głowy docierać i ją otwierać 
Sens zawierać, szlaki przecierać 
Jakiś wpływ wywierać na tych co nie wiedzą co wybierać 
Nawzajem uczymy się wspierać

A to o moim blogu. Sens - gdzieś tu jest. Przekaz? Na pewno gdzieś go ukryłem. 

Pokazuję to w co wierzę dla siebie, bo inaczej nie mogę i nie chcę 
W końcu luzakiem jestem 


Cóż zbyt szczery jestem. A blog jest moim przedłużeniem.

Czasem mówią o mnie: "Liryczny morderca" 
Ale ja nie zabijam tylko daję to z serca 
Mam to w sobie, tylko dla siebie to robię 
Wylewam na papier to co siedzi mi w głowie 
Mówię o tym, co czuję (zwłaszcza o tym rymuję, rymuję, o tym rymuję) 


Ale robię to dla siebie. Lepiej wyżyć się na blogu niż na ludziach. Bo niektórzy to ci słabsi a nie twardsi. Mimo obrazu na który się kreują.

Co zapomina, pieprzy swoje i głupoty truje 
Ja nie mogę, za bardzo się przejmuję 
Bardzo cieszę się, że tak jak lubię pozostanie 
Takie mam pragnienie, utrzymać się, wiedzieć 
Co zawsze dzieje się przy miłym rytmie (rytmie) 


Więc dlatego moje życie  (i blog) są pełne muzyki. A zatem zakończmy muzycznie.

To ma pływać, świat, w którym żyję pokazywać 
Głową kiwać, ślepym ludziom klapki z oczu zrywać 
Mówić o tym, czego nie da się ukrywać (to ma pływać, to ma pływać)

No comments:

Post a Comment