Can I live?
Can I make money motherfucker? (Yeah)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)
Is that alright wit'chu? (No doubt)
Can I travel? (Word, Skull and Bones)
Can I have a nice motherfuckin car? (Hell yeah)
Thank you (KnowhatI'msayin)
Sunday, April 10, 2016
(77) ... i po urlopie.
Niestety czas wrócić do realiów życia. Jak zawsze urlop minął za szybko. Do tego akurat złożyło się tak że większość osób nie miała czasu - można powiedzieć ze święta, ale to trochę bardziej skomplikowane. Cóż u niektórych nie dawno był pogrzeb kogoś bliskiego, u innych ktoś bliski zbliża się do końca swojej drogi życia, u innych z kolei czekają na nowe życie które pojawi się u nich. Inni mieli nawał swoich obowiązków. Ogólnie urlop dał przekrój całego cyklu życia - 2 wizyty u znajomych gdzie baraszkowały maluchy, jak i 3 wizyty na cmentarzach. Na zakończenie zdjęcie przepiórki.
Labels:
urlop
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment