Dobry wieczór panie i panowie to znowu ja,
Dziś kolejny wpis. A ze lubię cykle to teraz będzie cykl inspirowany płytą Notes z 2004 roku.
Ja, mój walkman, mój notes obchodzę WuWuA na piechotę, tutaj na ulicach szukam zwrotek. Mój RAP to nie sztuka, mój RAP to 100%, znajduję je kiedy chodzę. Jestem wariat, zwrotki zgarniam po drodze, tekst za tekstem, to przychodzi samo, tak mnie zaprogramowano.
Jakoś zawsze z słuchawkami na uszach. A z nich rap. I przemyślenia. A potem tekst za tekstem - kiedyś pamiętnik, listy, sms, historie do sesji RPG jak i blog. Dziś już tylko blog się ostał.
Ja muszę iść gdzieś szukać RAPu. Dalej niż nigdzie, ziom, muszę iść gdzieś, będę stąd będąc gdzie indziej. Wierzę w to, że mi wyjdzie. Kiedyś stanę na szczycie i powiem "kocham życie"
Podróże dające większą perspektywę. Ale mimo to wciąż widać skąd pochodzimy. A co do szczytu - sprawdź mój poprzedni wpis Sukcez.
Otwarta głowa, stereo zestaw to na przetrwanie w mieście recepta. (...) Notes mam, długopis też. (...) Ja jestem, ja nie muszę zaistnieć, robię to w czym jestem mistrzem.
Bo wciąż przyswajam nowe doświadczenia i nie zamykam się na świat innych. Gdy wiesz kim jesteś nie boisz się zagłębić w coś nowego. Różnorodność spojrzeń pozwala wybrać najlepszą drogę. Ale gdy wszyscy którymi się otaczasz mają te same zainteresowania, poglądy, doświadczenia - powielasz tylko schematy. I zmiana czasu z 2004 na dziś to zamiast notesu używa się apki na fonie. A mistrzem to jestem w byciu sobą. I tu zapraszam przy okazji na szkolenie online Mateusza Grzesiaka - dziś o 20 polskiego czasu.
To miejska muzyka, miejski rytm, ti, odpalam śmigiełko i śmigam ti.
Miasto, inspiruję się nim, wiesz. wszędzie jest jak nie gdzie indziej.
Ile to butów się zdarło przemierzając te wszystkie miasta. Łęczna, Lublin, Biłgoraj, Warszawa, Kraków, Lubartów, Trowbridge, Londyn, Playa de Muro.
Każde miasto inaczej pachnie i świeci innym światłem zanim zaśnie.
Bo każde miejsce ma swój własny klimat.
Ta, w te noce otwieram notes, w którym zapisałem co mówiły mury. Tu zapisałem co myślę, chodzę,
ja mój mikrofon i mój notes.
A kolejno będą czekały nas takie inspiracje jak "T.D.F.", "Jak żyć", "Zazdrość II", "Robię Rap", "Obłęd", "Harlekin"... i jeszcze coś dobiorę z reszty. No to refren:
Iść, ciągle iść w stronę końca przez życie kreślone na paradoksach. Ja,
moja muzyka, moje miasto, pozdrawiam Warszawa, Polska!
No comments:
Post a Comment