Zdjęcie sprzed 4 lat. Jeszcze z 2 na przedzie wieku a nie 3 jak teraz.
Load up on guns, bring your friends
It's fun to lose and to pretend
She's over bored and self assured
Oh no, I know a dirty word
I'm worse at what I do best
And for this gift I feel blessed
Our little group has always been
And always will until the end
Nie wyłamuje się mojego cyklu. A taka mała ciekawostka - grupa ta stanowiła członka sceny grunge w Seattle. W mieście (a dokładnie okolicach) mają siedziby takie firmy jak Wizards of the Coast oraz Paizo - wydawcy książek które kupuje. Ci pierwsi to twórcy DnD edycji 3.0, 3.5, 4 oraz 5 (oraz przy okazji karcianki Magic the Gathering). A ci drudzy to twórcy Pathfindera.
Hello, hello, hello, how low?
Hello, hello, hello!
Pamiętam jak kiedyś kolega mówił że zawsze można poznać po ubiorze, znajomych itd jakiej ktoś słucha muzyki. Po czym sam szybko dodał ze ja się wyłamuje ze schematów. Bo choć ubieram się czasem jak skate to raczej częściej mam na sobie coś co mnie jednoznacznie nie określa. A co do ludzi z którymi się zadaje - nikt nie słucha teraz z nich rapu. A ciekawi mnie ile z nich/z was sądziło że słucham Nirvany?
With the lights out, it's less dangerous
Here we are now, entertain us
I feel stupid and contagious
Here we are now, entertain us
A mulatto
An albino
A mosquito
My libido
Yeah, hey, yay
Kolejna ciekawostka - gdzieś kiedyś czytałem iż mulatto, albino oraz mosquito to określniki członków zespołu. I jak widać po moim blogu potrzebuje urlopu - by zebrać siły na wszystko. Nawet na interesujące wpisy w blogu. Na zakończenie wyróżnię słówka które często stosuję gdy z kimś rozmawiam.
And I forget just why I taste
Oh yeah, I guess it makes me smile
I found it hard, it's hard to find
Oh well, whatever, never mind
No comments:
Post a Comment