Jakieś 6 lat wstecz...
Każdy dzień może być tym ostatnim
A który? Nie rozwikłam tej zagadki
Może rzeczywiście to jest Matrix
Nie jest rzeczywiste to na co patrzysz
Wierzę, w to co jest i mnie otacza
Wybaczysz, takie rzeczy się wybacza
Każdy dzień może być tym ostatnim
A który? Nie rozwikłam tej zagadki
Może rzeczywiście to jest Matrix
Nie jest rzeczywiste to na co patrzysz
Wierzę, w to co jest i mnie otacza
Wybaczysz, takie rzeczy się wybacza
Cóż bo o ile o opinie można się spierać to zaprzeczanie faktom jest trochę bezsensowne.
Ktoś w górę pnie się, ktoś się stacza
W tym interesie tak się zdarza
W tym interesie tak się zdarza
Cóż prawdziwe nie tylko do biznesu. Część pomnaża swoje wartości, inni je zatracają.
Ja trwam, ty trwasz, my trwamy
Nie ma to jak przypomnieć jeden z poprzednich wpisów - "Ja trwam"
W życie które wybieramy wkraczam
Aktualne gdy piosenka powstała. Teraz? Raczej zmiany i wybory to tylko autotuning naszych poprzednich wyborów. Dlaczego? O tym są cuty - cytat z nich na końcu wpisu.
Staram się zachować dystans, przeżyć je
Przeżycie każde wykorzystać
Mam jazdę, to osobista jazda
Przez życie, tak żeby go zaznać
Jakoś się mi udaje zachowywać dystans. Przykład? Na jednym spotkaniu był pewien temat rozmowy i panom wokół trochę ciśnienie ruszyło...ja tam wciąż wyluzowany i zamiast sprzeczać się co jest lepsze "maliny czy truskawki" wolałem pomóc dzieciakom składać nową zabawkę.
Zarobieni biznesmeni i ćpuny
Widzą oczy, toczy się koło fortuny
To jak jeden z wypadów do baru - część ma swoje firmy a część to ćpuny. Z jednymi i drugimi gadałem, jedni i drudzy okazywali mi szacunek a ja im - bo każde relacje międzyludzkie są zawsze w obie strony.
Świadomy unik, to nie powód do dumy
Ale po co powtarzać to co mówią tłumy
Po co, przecież to nie jest nadzieja
Ty wiesz jak jest, ja wiem, on wie jak
To kapitalizm, czegoś się spodziewał?
Ktoś cię przewali, przewał goni przewał
Piekło rajem się staje, a raj piekłem
Wymieszane nawzajem przez przekręt
Ktoś chwyta powietrze i jest lepsze
A coś nie jest piękne jak przedtem
Ci co mieli osobiste zawirowania w życiu sami dobrze to rozumieją.
Wszystko to dzieje się obok
Staram się sprostać i pozostać sobą
Proszę Cię nie mów, że to złe co robię
Ja nie zmienię systemu, mogę go tylko obejść
I mi udaje się obejść to czego nie trawię.
Ile nawiedzać problem można
Nie proponując w ogóle rozwiązań
Złość, przepraszam ale z czasem można mieć dość samych haseł
Bo lepiej działać a nie tylko gadać. Od gadania nie ma efektów. Kojarzą mi się ci wszyscy "spece sportowi" z zerową specjalistyczną wiedzą. Bo jedno narzekać na innych a zupełnie co innego zastąpić kogoś i wykonać jego robotę. Ciekawe jak oni byliby dobrzy jako sportowcy/trenerzy?
Nie nawijam o polityce społecznej
Ale to wcale nie znaczy, że ją pieprze
Wiesz, nagrałem taki kawałek
Ale on na żadną płytę nie wszedł (...)
Mnie jakoś polityka nie kręci i choć w ogóle o niej nie gadam to:
(...)co lepsze
Nawet mam orientacje
Wiadomości, fakty, informacje
Sterty gazet, za głowę łapie się każdym razem
To reakcja na rozwój wydarzeń
I chyba dlatego tak fajnie ogląda się mi "Ucho prezesa"
Ile może być diagnoz bez recept
Bagno, populizmem nie lecę
Bo każdy postawi diagnozę ale ilu tak naprawdę da nam receptę? Na zakończenie obiecane cuty wyjaśniające moje postawy:
W tej chwili, teraz ja mam Ci coś do gadania
Jest już za późno, by nawracać
Będę sobą do końca mych dni
W tej chwili, sprawdź to jest kwestia rymowania
Jest już za późno, by nawracać
Będę sobą do końca mych dni